Z motylem

Widzę,że  strasznie    bierze  mnie na  liftownie..Nie  umiem  tego  wytłumaczyć...
Na  blogu  Silesian  Craft dziewczyny  liftują  piękną  pracę  Rudlis.
Przypomina  mi  się  czas,  kiedy  to  zabłąkana  w Katowickim  Decouparium  po  raz  pierwszy  ujrzałam  jej śliczne  prace ,poznałam  Inkę  i  zakochałam  się  w  scrapbookingu...
Znowu  wytłaczanki,koronka  ,a  ten  piękny  ażurkowy  motylek  to Cheery Lynn...

Więc zgłaszam ją  na  

                                     Lift Gościa#3- RUDLIS

P.S.Sąsiedzi  pewnie  zastanawiają  się  co  ta  kobieta  w  piżamie, z aparatem w  ręku  robi  o  tak  wczesnej  porze  w  ogródku.Zdjęcia  świeżuchne-a  kartka  nocna...

Z kwiatowym elfem

Karteczka powstała  według mapki  znalezionej  na blogu Unscripted Sketches 
U  mnie  troszeczkę  wiatr  zaszalał i   rozrzucił  poszczególne  elementy.

Nieco   wytłaczania-  na  brązowej  karteczce  embossingowane  motylki...


A  tak  mapka  w  oryginale:

Jeszcze jedna na Dzien Matki

Świeżutka- jedna- jeszcze,  a  jak  zobaczyłam,że  w  Scrap  Markecie  za  chwilę  ,,zamykają" i  nie  będzie  już  można  podlinkować  swojej  pracy to  szybko  się  zmobilizowałam....

Sesja  zdjęciowa  odbyła  się  wieczorem, przy  blasku  niestety  lamp.

W  miarę  jej  trwania  łososiowe  perełki  figlowały  na  białej  dratwie-  czego  nawet  wtedy  nie  zauważyłam.

Papiery  Pion. Wykrojniki . Troszkę  zabawy  z  embossingiem  na  gorąco  i ,, zimno ",różyczki  gotowce...

Piękne  zdjęcie   pochodzi  z Magic Moonlight Free Images

P.S.  Obiecuję ,że  w  miarę  nauki  fotografowania  przestanę  dodawać  tyle zdjęć  tej  samej  pracy...

Candy w Lemonade

W  Lemonade candy-  dowiedziałam  się  pośrednio  od  CarmenAlice.

Pojawiły  się  dwie  piękne  kolekcje Summer  in  the  country  oraz  After the  rain.

Do  każdej  z  nich  cudowny  zestaw  stempli.

Szczególnie  przypadła  mi  do  gustu  pierwsza  kolekcja -której  logo  znajduje  się  poniżej- a   motyw  stempelkowy-  kaloszki  mocno  ścisnął  za  serce....

I  rowerek , i  gitara,  i  mały  kwiatuszek...

Na dzień matki....

Na  zbliżające  się  święto.Męczą  mnie szarości  ale  to  dobrze,  bo  zazwyczaj  ciągnie  mnie  do  brązów.Zgłaszam  na  wyzwanie # 12  do  Scrap  Marketu.Żólte  kwiaty  wycięte  z  arkusza Teresy Collins,  który  jest dostępny  tu  i  ówdzie....

Lift w Scrapkach...

Na  blogu  scrapkowym  można  dowolnie,,  pościągać  od  Enczy..."Czyli  zabawa  w  lift...
Dla  mnie liftowanie  to taka  inspiracja  ,która  pozwoli zrobić  pracę w  czymś podobną do  oryginalnej-  być  może  w  kolorach, schemacie-  ale  zdecydownie  trzeba  nadać  jej swojego charakteru...
Po  co  robić  coś  co  najczęściej  jest prawie  nie  do  odtworzenia.?..A  poza  tym toć  to  plagiat...
DT  wykonał  piękne  prace,spróbowałam  swoich  sił  i  ja...
Do  zdjęcia  kartka  pozuje  z  kogucikiem kupionym  na  allegro.
Kogucik  jest  czarowny-ale  widziałam  go  za  mniejsze  pieniążki  w jednym z  internetowych  sklepów  prowadzonych  przez  blogowiczkę...(  jakby  komuś  też  się spodobał....)

     Różyczki  ukręciłam  sobie  sama  przy  porannej  sobotniej  kawce...

Wykrojnikowe  elementy to Die-namics,Magnolia  i  Memory  Box.

                    Ujęcia  zbliżone-  ale  to  przez  to  ciągłe  szukania  odpowiednio  padających  promieni  słonecznych....

Pozdrawiam  serdecznie : )

Ptaszki lubię...

Pewnie  już  kiedyś  gdzieś  to  pisałam,  ale  myślę,że
  z  powodzeniem  mogę  się  określić  stemplomaniaczką.
Tym  razem  karteczka  taka  moja,bez  okazji,  bez  wyzwania.
W  roli  głównej  stempel Hero  Arts...No  i może  ten włochaty  kwiat...?

Z  boczku  embossing  na  gorąco,strzępki  za kwiatem- wykrojnik  Marianne Design.

Pozdrawiam  serdecznie  w  ten  chłodny  majowy  dzionek.......

P.S.Do  embossingu  mogę  polecić: Heat it up-Copper, dalej Adirondack- Espresso i  Papermanii -Seafoam White-sprawdzone : )

Lift w Diabelskim Młynie

W  Diabelskim  Młynie  można  zliftować   pracę  Gosi  S-która tworzy  piękne  karteczki,  z wieloma  detalami  i warstwami.Do  tej  pory  nie miałam  okazji  niczego  ,,sobie  zliftować"-  co   niniejszym  czynię...Motylki wycięte  przy  pomocy wykrojnika  Memory  Box.Ramka- Marianne  Design, kwiatuszki dziurkowane  hortensje  i listki-wykrojnik magnoliowy(mam!udało  mi  się  go  upolować),border-  wykrojnik Sizzix.Do  tego perełki  w  płynie i  reszta..Obrazeczek- elfa?  znaleziony  gdzieś  w  sieci.

Kolory  pracy  wyznaczył  obrazek a  dodatkowo  Gosia F-rzucając  wyzwanie  u  Scrapujących  Polek.

Wiosenna z falbanką

W  sieci  znalazłam  dwa  sympatyczne  wyzwania-  jedno  w  Diabelskim  Młynie,gdzie  wytyczną  jest  zrobienie pracy  w  kolorach  jajecznicy  ze  szczypiorkiem(  musiałam  tak  kulinarnie..)-a  więc  bardzo  radosnej,orzeźwiającej i wiosennej,  a drugie  wyzwanie  na  blogu  Scrapcafe, gdzie  zalecane  jest  użycie  falbanki.W  wyniku  fuzji powstała  taka  oto  karteczka...

i

                                   F jak FALBANKA

Użyłam  wykrojników  Die  namics- kółko- rozetka i  listki,a  także  wykrojnik Memory Box-ten  kratkowy  ptaszek,stempelki  Vivy,dziurkacz  MS,papierki ILS,Glossy  Accent,tusz  oliwkowy i co  jeszcze ?Pozdrawiam serdecznie wszystkich tu  czasem  zerkających    :  )

Wyzwanie Scrap Market # 11 - Błysk

Na  wyzwanie  Scrap  Marketu  -sparkle-  czyli błysk.Można powiedzieć  ,że  rozochociłam  się  nieco w zamieszczeniu tylu  zdjęć  jednej  pracy-  ale  to  wszystko w  potrzebie  uwidocznienia  owego  błysku....Błyszczy  się  firmowa  różyczka  Primy-  której  nieco  dopomogłam  klejem  z  brokatem,gołąbek(?)  sowicie obbrokacony,doklejone  kamyczki  znad koronki,perełki  po  swojemu  tez  się  błyszczą...

Różyczkę miętową  wycięłam  przy pomocy  wykrojnika  Die-namics,a  listki  to  Marianna  D  i też  Die-namics.