Dziś będzie inaczej.. Nie o scrapowaniu, ale o podejmowaniu nowych wyzwań:)
Od jakiegoś czasu obserwuję dziewczyny z bloga Our Beutiful World,które prowadzą zabawę na blogu fotograficznym- hmm- chyba tak mogę to określić?
Nie miałam jednak śmiałości wrzucać tam swoich fotek zgodnych z aktualnym tematem...
Ale pomyślałam.... Co mi tam....
Dziś będzie o kawie...Takiej wiosennej kawce w ,,kawiarnianym ogródku" I jeszcze o ....Zobaczycie same...
OBW 144 Cafe- (Garden Cafe)
Najbardziej pasuje mi mielona przez panie z Tchibo, łagodna- mniam mniam- dobra kawusia:)))
A czy zieleń o tej porze roku nie jest najpiękniejsza?
A do kawki serniczek..Tym razem zrobiony własnoręcznie od początku do końca.
Przy okazji tego chwalipięctwa chciałabym Wam polecić książkę, która przeznaczona jest do
absolutnych kuchennych ,,lewych rączek" gdzie niechlubnie ogłaszam swoje członkostwo ;)
Mając taką lekturę czuję się absolutną królową amerykańskich serników.
Ksiązka napisana prosto, przepisy króciutkie nie zniechęcaja opisem skomplikowanych czary mary, a na widok zamieszczonych fotografii dostaje się ślinotoku