Koniec roku szkolnego to czas podziękowań.
Tym razem nie dla grona pedagogicznego, choć i na takie podziękowania znajdzie się pora,
tylko dla jednej z mam,która poświęciła
swój wolny czas aby pomóc w przygotowaniu uroczystości komunijnych w naszej klasie.
Rola niełatwa,adsorbująca , a w dodatku wszyscy chętnie doradzają,mają własne pomysły, a jak trzeba działać- różnie z tym bywa.....
Są jednak wdzięczni na tym świecie....A bez takich mam dobrych duszyczek ani rusz.....
Pożeniłam UHK z Agaterią i wyszło dość orzeźwiająco :)
Miłego wieczoru życzę:)