Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 28 sierpnia 2012

Motylowe wyzwanie





Na  blogu  Craft4You  znalazłam  wyzwanie,w  którym głównym  bohaterem  ma być  motyl.
U  mnie-  motylek jest  wystemplowany  i  wycięty-  z  zestawu   kupionego  właśnie  tam.
Kolory  inne  niż  pastelki,  ale  takie  też  lubię....Posiłkowałam  się mapką  z  bloga,  na  który  ,,wpadłam"  dzięki  Kasi.



Rozetka - również  stemplowana  i  wycięta.A  napis Gdzie  Ty...etc- bardzo  się  do  mnie  przyczepił...Choć  wcale  przylepna nie  jestem....




Wiem,wiem  drugie  zdjęcie  identyczne,ale  ładnie widać  grę  słonka  o poranku : )
Pozdrawiam  moich  gości : )




niedziela, 12 sierpnia 2012

Craftmapka nr 13-Scrapgaleria

Jutro  zmykam na  niespodziewany 7  dniowy  urlop.

Wpadłam  jeszcze  aby  zamieścić  karteczkę dla  dziewczynki- według  scrapmaki  No 13 w zabawie ze Scrapgalerią










Ze  Scrapgalerii pochodzi dziurkacz  gałązka-  właśnie  ten.


                                   Pozdrawiam  Was  serdecznie : )



Dzień szósty i siódmy-w wyzwaniu foto

Dień  szósty-Przyjaciel....


Moją  przyjaciółkę  poznałam  dopiero  w  liceum. W  szkole  podstawowej  jej  szukałam....
Myślałam,że  będzie  to  tak  jak  u  Ani  z  Zielonego  Wzgórza...Wtedy  nie  było.Za  to później...

Długo  by  pisać  o  tym  jak  zawsze  jest przy  mnie  gdy  tego  potrzebuję....
Były  momenty.  kiedy  po  nocy  wisiałam  jej  na  telefonie  i  wypłakiwałam  się...
Pamiętam jak  przygotowała  dla  mnie wspaniałe    przyjęcie-pierwsze  takie  eleganckie  i  tylko  dla  mnie...Jak w Bieszczadach zadedykowała  mi  wiersz...
Jak przemycała  z domu jeansowe  wdzianko-  bo  wszyscy  mieli-  ja nie i choćbym  miała  tylko  sobie parę  dni   ponosić? Dalej  mi  pomaga  i  opiekuje  się  mną-choć  jest  o jeden  dzień  młodsza...

Z  różnych  powodów  nie  jestem  na bieżąco  z  lekturą..  Moja  przyjaciółka  przywozi  mi  książki i  podtyka  pod  nos-  dzięki  niej  przeczytałam tyle świetnych  powieści...
Dlatego na  zdjęciu  książki- ( nie  wiem  czy życzyła by  sobie  abym zamieściła jej  zdjęcie?)




Dzięń  siódmy-ukryta  część  mego  charakteru


Wiele  osób uważa mnie  za  osobę  obowiązkową  i  się  nie  mylą.

Już  tak   mam ,że chciałabym  wszystkich  zadowolić,żeby  każdemu  było  miło-rodzinie,współpracownikom i  ludziom, z którymi spotykam  się  w  życiu  zawodowym...
A  mnie  czasem  brakuje tej  chwilki  wolności,zastanowienia  się ,nic-nierobienia,niegotowania
choćby  tylko  na  momencik-  potem  znowu może  być  jak zazwyczaj....






No właśnie  tak  jak ta  orzechówka (?)




I  na koniec  karteczka  wedle wytycznych na  SP:





sobota, 11 sierpnia 2012

Dzień piąty: ON

Nie  będzie  dziś  pokazana porcja  ciasteczka, pysznej  kawki,obiadu,karteczki,ani  wymyślnej  fryzury  a la  P.Tymoszenko-  takie były  plany...BĘDZIE:

Dziecko...Jestem  matką  trójeczki-  rozpiętość   spora - prawie  5,13  i  18  lat.
Michasia-występowała  już  na  moim  blogu.Tymek- pewnie  żądał  by  wypłaty praw autorskich  i nie było by  mnie  stać.... Więc:

Przedstawiam  Franka-który  przewrócił  mój  świat  do  góry  nogami,zredukował  zatrudnienie  z  7  miejsc  do  dwóch, chcąc  nie  chcąc  odmłodził  mnie  trafiając  mi  się  wtedy , kiedy  klimakterium macha  ręką  za  rogiem.  Ale...


Kto  jeśli  nie  on  uzgadnia ze  mną  czy  kochamy  się  dziś na  138,52  czy  może  jednak  1743,53?

Kto  przynosi  mi  polne kwiaty-  w ilości  1  sztuka  zerwane  tuż za  główką?

Kto  potrzebując  bliskości  woła  do  mnie..,,chodź się  pomiłujemy  moja  tłuścioszko"-?

Nieodłączny  kaszkiecik zdecydownie  podkreśla charakterek : )











czwartek, 9 sierpnia 2012

Dzień czwarty: różowy

                      Lubię  różowy  i moje  oko  chętnie  wyłapuje   ten kolor ....



Maleńki  pokaz  flory  z  domowego  ogródka :











I  jeszcze kapcie  takiej  Jednej-  uwielbiam te  cichobiegi..


I  Franuś  znalazł  dziś  rajskie  jabłuszko- tez  różowe....


Dobrej  nocki  życzę : )



środa, 8 sierpnia 2012

Dzień 3 - 8:00

Dzień  trzeci-  ta  pora -ósma  rano  to  najwyższy  czas na  przemieszczenie  się  z  domu  do  pracy.Ostatnio  pokochałam     rower....To  taka  moja  próba  walki  z kilogramami-tam  gdzie  mogę dosiadam  swojego  białego  rumaka  i  fruuuuu...





Zdjęcie wykonała  córka-wołając ..,, Mamo  jedź  wolniej ! "...- świetnie  się  obie  bawimy : )



wtorek, 7 sierpnia 2012

Dzień drugi- nałóg

Jak  się  dobrze  zastanowić  to  okazuje  się,że  przyzwyczajeń  vel  nałogów  mam troszkę...
Niektóre eliminują  się  z  wiekiem, ale do  najstarszych  należą-  kawa-  koniecznie  w  ładnym( tzn  wg mnie)  i  dużym  kubku-1,2,3 albo  i  4   w  ciągu  dnia.
No  i  zakupy...pamiętam  czasy  kiedy   nagminnie  kupowałam  koszule  nocne,matrioszki- breloczki,notesy i  wszystko co  miało  motyw  tej  uroczej  babuszki,a  ostatnio kupowane  w  nieprzyzwoitych  ilościach poduszki...Bo  lubię,jak  jest mięciutko..I w nocy ,i w ciągu  dnia....








PS . Śpiochem  jednak   nie jestem : )

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

7 dniowe wyzwanie fotograficzne...I cudowna sobota



Na  blogu Sen Mai- ciekawe wyzwanie....



Postanowiłam  zauczestniczyć ...Dlaczego?  Bo  może  to  dobry  pomysł  na  przyjrzenie  się  samej  sobie ?
Zmęczona,czasem smutna, czasem  wesoła,skłonna  do żartów,sporo- za  dużo  kilogramów..

A  to zdjęcie w  lewym dolnym rogu  to  po  potencjalnej operacji  plastycznej  : )

Zdjęcia  zrobiła  Michasia i  pokazała  mi,że  jest  coś  takiego  jak Photo Scape(?-  dobrze  nauczyć  się  czegoś  od  córki...)

Chciałam  też  pochwalić  się,że  w  minioną  sobotę  pod  kierownictwem Inki wykonałyśmy mediowe  tagi  i  okładki  na  albumy.Część  zdjęć  dzięki uprzejmości  Inki.

Carmen,Iwonka,Kasia,Inka- ślicznie  Wam  dziękujemy..

Na  3  godzinki  urocze  Biuro  Podróży  stało  się  artystyczną  pracownią...


Iwona  z  Kasią wybierają...



Inka  z  Kasią-  jest  już  koncepcja....




Misiek  w  akcji...(  moja  średnia  latorośl)



Kasia  i apetyczny  fartuch  Iwonki...



Carmen  pracuje  w  skupieniu....




Nasze  tagi-cudne  nie?





I  nasze  okładki....Wymagają  jeszcze  dopieszczenia...