Łączna liczba wyświetleń

środa, 22 listopada 2017

Śnieżynka

Nazwałam  sobie ją Śnieżynką- a  co  mi  tam-  choć  to  może  zwykła  dziewczynka?
Dla  mnie  jednak  nie.Pamiętam  jak  po  raz  pierwszy  pokazała  ją  Encza  na  swoim  blogu-
uznałam ,że  to  jeden  z  najsłodszych  stempli jak  widziałam.
Dzięki  usilnym  staraniom- mój  drewniany  stempelek  przyleciał  do mnie  zza  oceanu.
Ten  pokolorowany  został  copicami i  to w ubiegłym  roku!
Potem  papierki, stempelki, media  pewnego  dnia  poszły  w  kąt i  gdyby
  nie  kolejne  Święta-  kto  wie?

Plecki-  tło wykonalam  za  pomocą  folderu  do  embossingu ,a  następnie 
 użyłam  pudru  i  nagrzewnicy.Miedziany  blask  ociepla  zimową  aurę.

Przyznam,że to  nie  ostatnia  karteczka z  tym  stempelkiem i 
nie  ostatnie kolorowanie w tym  roku.
Miłego  dnia!

9 komentarzy:

  1. Słodki maluch, radosna karteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Haha, widzę, że faktycznie kolorowanie u Ciebie na tapecie :)... Copicami powiadasz, u mnie akwarela i distressy poszły w ruch. Karteczka wyszła Ci świetnie, a ten miedziany blask wspaniale się wpasował w łagodną kolorystykę kartki. Super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Stempelek rzeczywiscie przeuroczy! Dobrze ze media i paperki wróciły do łask;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześlicznie jest..bardzo mi się podoba,ma uroczy klimat!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajna! Podziwiam za tło, nałożyć tak precyzyjnie puder to naprawdę sztuka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O widzisz, ja też mam, kupiłam w zeszłym roku - inspiracja przybyła z tego samego miejsca ;) Cudowna praca, Sylwio, uwielbiam (uwielbiam!!) Twoje zimowe kartki. Tzn zimowe również uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna karteczka, stempelek faktycznie przeuroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta karteczka podoba mi się szczególnie, jest niezwykle subtelna, Śnieżynka czarująca i pięknie pokolorowana.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i pozostawione słówko...