Łączna liczba wyświetleń

piątek, 20 kwietnia 2012

I jeszcze jedna...

Dziś  mija  termin  ,, składania  prac  u  Janet"-  tych  PARYSKICH....Wysiedziałam  się  wczoraj a  wszystko  było  nie  tak...Koniec  końcem  okazało  się,że  mam TEGO  motyla-  jakaż  była radość...
Dylemat  czy  kwiatów  więcej, czy  jeden , czy  wcale-  no  bo  niby  już  są..?.Znacie  to...
 A propos  gazy  -  w  ubiegłym  tygodniu farbowałam  kilka  takich  aptecznych w  kawie,  herbacie i  odkryłam,że  po  porzeczkowym  naparze Teekanne  nawet  pachną.Pozdrawiam  chyba  wreszcie  jest  wiosna....





Zdjęcia  niby  w  takim  samym  ujęciu,ale kombinowałam  ze  światłem..Pozdrawiam


5 komentarzy:

  1. cudna i klimatyczna kartka, kwiatek prześliczny i nie wyobrażam sobie, żeby mogło go zabraknąć, pomysł ze szpilką w kokardzie super; ja farbuję gazę mgiełkami... nieco kosztowniejsze rozwiązanie

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna !! A ja tak się speszyłam ilością pięknych prac na ten konkurs, że ze wstydem muszę przyznać, ze wymiękłam, a Ty aż dwie !!! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kartki tworzysz, takie delikatne i starociowe. Masz swój styl, opatrzona słowami ze skrzydłami i tag- ulubione.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i pozostawione słówko...