Na blogu Silesian Craft dziewczyny liftują piękną pracę Rudlis.
Przypomina mi się czas, kiedy to zabłąkana w Katowickim Decouparium po raz pierwszy ujrzałam jej śliczne prace ,poznałam Inkę i zakochałam się w scrapbookingu...
Znowu wytłaczanki,koronka ,a ten piękny ażurkowy motylek to Cheery Lynn...
Więc zgłaszam ją na
Lift Gościa#3- RUDLIS
P.S.Sąsiedzi pewnie zastanawiają się co ta kobieta w piżamie, z aparatem w ręku robi o tak wczesnej porze w ogródku.Zdjęcia świeżuchne-a kartka nocna...
Bardzo fajna karteczka, świetne kolorki!
OdpowiedzUsuńPiękny lift i kolorki też super :)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia robi :) Karteczka prześliczna i powtórzę za dziewczynami świetny dobór kolorów.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńŻyczę ci powodzenia w wyzwaniu bo naprawdę cudaśnie wyszła ta karteczka:)
OdpowiedzUsuńPiękna piękna urocza! Ja też o dziwnych porach, w dziwnych miejscach, robię zdjęcia, czyli...nie jesteś sama!
OdpowiedzUsuńDelikatna i klimatyczna w moich ulubionych kolorkach, piękna.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUroczo w tych koronkach;)
OdpowiedzUsuńCudna karteczka, bardzo subtelna !
OdpowiedzUsuńŚwietny lift!:)Karteczka niepowtarzalna:)
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranego candy w szufladzie :) pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest ta karteczka, bardzo delikatna i subtelna:))
OdpowiedzUsuńThis is so gorgeous!!! Piękna jest :)
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńAle cudna !!! Moje ukochane kolory, serwetki, koronki, ach...
OdpowiedzUsuń