I to kiedyś nastąpiło dziś....Zwłaszcza,że na Scrapujących Polkach trwa wyzwanie z patyczkiem szaszłykowym( no w uproszczeniu),mediami i kawałkiem materiału : )
Troszkę szczegółów dla zainteresowanych-
1) Szkiełko- kabaszon do kupienia np Tu,nakleiłam przy pomocy preparatu Mod Podge na retro zdjęcie.
2) Kwiatek 6 płatkowy i koło-wycięte dziurkaczami.
4)Gwiazda i kółko wyembossingowane na gorąco z użyciem srebrnego pudru.
5)Na końce rozetki przylepiłam miedziany brokat( na Magic klej).
6)Kolejne warstwy podklejone zostały tekturką.
7)Białe perełki przyklejone -najlepiej klejem na gorąco
Pan szaszłykowy wysmarowany srebrnym tuszem.Kokardka przyklejona- również na gorąco
Zamarzyła mi się cała taka choinka....
Pan szaszłykowy jest przepiękny. Cała choinka przystrojona nimi będzie wyglądała olśniewająco:)
OdpowiedzUsuńPan szaszłykowy przystojny niezwykle i pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńCUUUUDOOOO!!!!
OdpowiedzUsuńbogactwo! cacko to jest ! może będę miała to szczęście i na własne oczy i ręce... :)
OdpowiedzUsuńPiękne cudo...............
OdpowiedzUsuńbaardzo ładne
OdpowiedzUsuńTo jest przepiękne! Narobiłaś mi ochoty na stworzenie tego typu ozdób...
OdpowiedzUsuńteraz to dałaś... aż wstyd było zamieszczać inspiracje:P
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńjak cudownie świątecznie u Ciebie- śliczna ozdoba, a te kolorki... od razu czuć magię:)!
OdpowiedzUsuńAle śliczne ! Też mi się aż zachciało takich lizaczków, choć od dawna nic mi się nie chce :-)
OdpowiedzUsuńPiękne, może i ja coś podobnego spróbuję zrobic;)
OdpowiedzUsuńAle super ozdoba..zastanawiam się nad kupnem pistoletu do klejenia na gorąco ale słyszałam,że niektóre wręcz wylewają klej a tego muszę uniknąć.Jakiej firmy masz pistolet i czy jest dobry?
OdpowiedzUsuńMam w domu dwa- jeden z Tchibo a drugi podobny do tego:http://allegro.pl/pistolet-do-kleju-duzy-moc-60w-klei-wszystko-w-60s-i3646790358.html-szczerze- to z obu wylewa się klej- niektórzy przykładają wkłady do tea-lightów i ten sposób jest..,,najczystszy" : )
UsuńCoś pięknego i dla mnie nowego,ale żeby zaraz całą choinkę w szaszłyki ubierać?hihi.
OdpowiedzUsuńAch... no co tu można jeszcze powiedzieć, gdy już tyle zachwytów padło... mam nadzieję, że juto przyniesiesz "szaszłyczka" do pokazania :)))
OdpowiedzUsuńŚliczna praca, od razu wpadła mi w oko w miniaturkach nowych postów na moim blogu. Lubię te kolory i całą kompozycję:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny klimat, a przecież to tylko kawałek drewna... U Ciebie nabiera magii :)
OdpowiedzUsuńSylwia, uwielbiam Twoje prace! Cudeńko;)
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham !!! Kochana prosze o ponowny kontakt..moj glowny komp mi padl :/ aneta@artisant.is :) dziekuje i czekam xoxo
OdpowiedzUsuńPiękny szaszłyczek :)
OdpowiedzUsuń