Koniec roku za pasem,poczyniłam więc czekoladowniki-w sumie po raz pierwszy
w swej scrapowej karierze.
Moje pudełeczka są troszeczkę nietypowe,niż te ,którym przyglądałam się na blogach.
Mam nadzieję,że jak spełnią swoje przeznaczenie będą mogły posłużyć po małej przeróbce jako zakładki?
Pracę wysyłam do Artimeno- tam bawimy się z kolorami:
My boxes for chocolate-nie mam pojęcia czy takie słówko istnieje w innych językach...
Flower Power
Oba są fantastyczne :) ten pastelowy wymiata :)
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo klimatyczne, świetny pomysł z przeróbką na zakładki - naprawdę szkoda by było zamknąć takie cuda w szufladzie :)
OdpowiedzUsuńThese are both just fantastic! I love how you used the smaller paperdolls with the gorgeous stencil and flowers. Fabulous! Hugs, Autumn
OdpowiedzUsuńcudne są i jakie praktyczne przeznaczenie dla nich znalazłaś... miłej majówki :)
OdpowiedzUsuńCiekawe obydwa pudełka, przyglądam się technice jaką się posłużyłaś. Wspaniałe tła na obydwu i zastanawiam się nad niebieskim - ki diabeł, nie wiem jak te kwiatki wyszły spod tego tła. Może to papier?
OdpowiedzUsuńWykrojnik:)))
UsuńSpryciusznie :)
UsuńNie przypuszczałam że tak mogą wyglądać czekoladowniki ale w końcu od czego jest wyobraźnia :-). Wspaniałe. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBeautiful! Love the inking and the layering on these. Thank you so much for playing along with us in the Flower Power Challenge over at the Simon Says Stamp Monday Challenge Blog :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są - i jako pudełka i ewentualnie jako zakładki. Dziękuję za udział w kolorystycznym wyzwaniu Artimeno. Pozdrawiam. Kasia
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona taką propozycją czekoladownika:) BrawoTY!
OdpowiedzUsuń