Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 grudnia 2011

Z domowego archiwum..

Jako,że bloga mam króciutko a scrapbooking pochłonął mnie od listopada 2009( z mniejszymi i większymi przerwami- wszystko zaczęło się na karteczkowym kursie Rudlis w Koralium...)-
czasami pozwolę sobie na włożenie tu jakiejś starszej pracy,która leżakuje w pudełku...
W przedblogowym czasie moje prace wystawiałam sobie na Scrapujących Polkach.
Poniżej karteczka w tonacji brązu i odmian zieleni,z dodatkiem embossingu na gorąco-
kwiaty i szlaczek-taka ot- bez okazji...

2 komentarze:

  1. Fajniutka kartelucha, patrzę na Twoje embossingowe cuda i sama mam ochotę sięgnąć po tę technikę... Ach!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna karteczka, bardzo klimatyczna!
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze
    w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i pozostawione słówko...